„Zima, zima... a śniegu nie ma” – pod taką nazwą odbyły się pierwsze w tym roku zajęcia dla dzieci. Rozpoczęły się one od wspomnień. Dzieci opowiadały o tym, jak w latach ubiegłych bawiły się w śnieżnym puchu, jak lepiły bałwanki lub uprawiały sporty zimowe. Niestety, na razie śniegu nie ma, więc trzeba sobie radzić inaczej! Po wysłuchaniu opowiadania o tym, jak Kaśka i Grześ z rodzicami szusowali na nartach, miał miejsce trening „na sucho”, czyli jazda na nartach, łyżwach, a nawet biatlon. Następnie uczestnicy spotkania ulepili papierowego bałwanka, mając tym samym nadzieję na odczarowanie aury. Czekamy na efekty!!!
Ps. Opowiadanie pochodzi ze zbioru "Ciumkowe historie" Pawła Beręsewicza